Pamiętam jakby to było…

Pamiętam jakby to było wczoraj. Był mroźny grudniowy poranek 1989 roku. Po dwóch latach przyszła do mnie pierwsza paczka od ojca emigranta, który zasiedział się na Greenpoincie. Niestety nie zdążyłem powiedzieć mu przez telefon, co chciałbym od niego dostać. Z wypiekami na twarzy rozpakowałem paczkę. Ojciec przysłał mi 43 banknoty jednodolarowe, saszetkę kakao Nesquik i dziwną maszynę do pisania z napisem ZX Spectrum. Cały majdan zabrałem ze sobą do szkoły. Wszyscy byli pod ogromnym wrażeniem. Krzysztof ze starszej klasy powiedział, że ZX Spectrum to nie maszyna do pisania, lecz personal komputer. Widział takie urządzenia na giełdzie, która odbywała się co sobotę w szkole podstawowej na ulicy Grzybowskiej. Podobno można było tam kupić nawet gry wideo. Przez cały tydzień myślałem tylko o tym, gdzie udam się w sobotę. Babcia wyprasowała mi koszulę i marynarkę z matury brata, a mama obcięła i uczesała mi włosy. Wypsikałem się perfumą. Po raz kolejny przeliczyłem dolary i razem z kolegami pojechaliśmy tramwajem na giełdę. Na miejscu ujrzeliśmy starszych chłopaków, którzy wyglądali na cwaniaczków. Pokazałem im ZX Spectrum i powiedziałem, że szukam gier wideo na to urządzenie. Powiedzieli, że „Kicia” ma najlepsze piraty, wszystkie najnowsze gry mają od niego kraka. „Kicia” okazał się być trochę zniewieściałym chłopakiem z długą grzywką. Ożywił się, kiedy tylko zobaczył dolary. „Młody, jak masz tyle dolarów, to ja dam ci coś specjalnego. Tylko przychodź do mnie często, będą jeszcze lepsze materiały”. Wręczył mi kasetę z napisem CP PROJEKT. Z nieukrywanym podnieceniem wróciłem do domu. Razem z mamą i kolegami z klasy poszliśmy do mieszkania dziadków, którzy jako jedyni mieli telewizor kolorowy Rubin 401 produkcji radzieckiej. Podłączyłem ZX Spectrum i włożyłem kasetę. Na ekranie ukazał się „Kicia” penetrujący analnie dziewczynkę, która wyglądała na nie więcej niż 9 lat. Blondyneczka miała usta wymalowane czerwoną szminką. Najgorsze, że od razu mi stanął. Wszyscy widzieli gigantyczny namiot w moich spodniach. Po kilkunastu sekundach niezręcznej ciszy mama wyciągnęła kabel z kontaktu. To był koniec mojej przygody z komputerami i giełdami w ogóle. Do końca liceum miałem szlaban na wyjścia na giełdy. Następny kontakt z komputerem miałem dopiero w akademiku, na ostatnim roku studiów informatycznych. Nadal nie opuszczał mnie „pech” do przypadkowego pobierania takich materiałów. Zaciągnałem z eMule Shreka, który okazał się być podobną pornografią. Przestaszyłem się nie na żarty, kiedy tydzień później zobaczyłem policję w akademiku. Na szczęście sprawdzali tylko czy mamy aktywowane Windowsy oraz legalne płyty. Niedawno, czytając artykuł o najgorszych miejscach do pracy na świecie, odkryłem tożsamość „Kici”. Obok fabryk Foxconn i obozów dla Ujgurów ujrzałem znajomą twarz. Pod pseudonimem „Kicia” ukrywał się nie kto inny, jak Michał Kiciński, żałożyciel CD Projekt.

#retrogaming #komputery #zxspectrum #commodore #atari